Świat kryptowalut może być nieprzewidywalny. Kursy kryptowalut podlegają dużym wahaniom, co generuje zarówno zyski jak i straty. Kogo można uznać za największego przegranego i stracił na kryptowalutach najwięcej?
Współzałożyciel Ripple Chris Larsen
Jednym z wielu sposobów na zarobek w świecie kryptowalut jest emisja swojego własnego tokena. Tak było też w przypadku Ripple. Stworzony został po to, by w lepszym stopniu zarządzać działaniem transakcji bankowych. Token Ripple osiągnął swoje ATH w wysokości 3,23$, dzięki czemu Larsen posiadał majątek w wysokości około 60 miliardów USD. Wszystko to miało miejsce na początku roku 2018. Niestety, cena tokena gwałtownie spadła. Aktualnie jej kurs wynosi 0,23$. Oczywiście, Chris Larsen dalej może poszczycić się niemałym majątkiem, jednak strata około 40 miliardów dolarów z pewnością go zabolała.
Cameron i Tyler Winklevoss
Bracia Winklevoss to bliźniacy, którzy pozwali twórcę Facebooka o to, że ukradł im on pomysł na stworzenie portalu społecznościowego. Cała sprawa skończyła się dla nich ugodą, zażądali oni sumy 65 milionów USD. Ich inwestycją stał się Bitcoin, który w 2012 roku kosztował 10 USD za sztukę. Mówi się, że kupili oni 120 000 Bitcoinów, czyli około 1% całego obiegu kryptowaluty. W szczytowym momencie ich majątek był wart około 2,3 miliarda USD. Obecnie suma ta spadła trzykrotnie.
James Howells
James to pracownik działu IT jednej z firm. W latach 2009 - 2013 wydobył około 7500 Bitcoinów. Sprzedał on laptopa, który służył mu do przechowywania danych i kluczy, które dzisiaj byłby przydatne. Podczas robienia porządków, przypadkowo wyrzucił zachowany dysk. Sprzęt wart jest około 150 milionów dolarów i spoczywa na którymś z wysypisk w Wielkiej Brytanii. Howells chciał podjąć próbę wykopania dysku, jednak władze wysypiska nie zgodziły się. Według nich przekopanie takiej ilości odpadów mogłoby być niebezpieczne dla środowiska.